Góry

[Amiko]

[Durga]

Weszłam powoli. Rozejrzałam się, po czym położyłam na szczycie. Zaczęłam rysować różne przedmioty i urzeczywistniać je.

[Temari]

Wbiegłam, trzymając w ręce mój wielki, metalowy wachlarz. Usiadłam pod pierwszym lepszym drzewem, dokładniej dębem.

[Durga]

Dostrzegłam jakąś dziewczynę. Spojrzałam na nią z góry i postanowiłam się zabawić. Zmieniłam się w orła i zaczęłam krążyć blisko niej.

[Temari]

Uśmiechnęłam się i spojrzałam na orła, raczej lubię zwierzęta, jakby co to walnę wachlarzem i po ptokach >.< xD

[Durga]

Usiadłam na drzewie, centralnie nad dziewczyną. Ciekawe, co zrobi.

[Temari]

Spojrzałam dokładnie na miejsce, gdzie siedział orzeł. Po chwili z uśmiechem spuściłam z ptaszyny wzrok i spojrzałam ana wachlarz.

[Durga]

A może by tak niespodzianka... Wzleciałam w powietrze, strząsając liście na dziewczynę. Nagle zmieniłam się w siebie i wylądowałam gładko na ziemi, kilka metrów przed nią.

[Temari]

Wzięłam liście z głowy i położyłam na ziemię. Uśmiechnęłam się od ucha do ucha przymykając powieki i szybko rozwinęłam wachlarz na 3 gwiazdy. Położyłam sobie go za plecami. Otworzyłam szeroko oczy.

[Durga]

Przeszłam obok niej i wyskoczyłam wyżej. Położyłam się, z utkwionymi złotymi oczami w dziewczynie.

[Temari]

Spojrzałam w dal, zamyślona. Nie wiadomo, czy wilk mnie zaatakuje, czy nie.

[Durga]

Dziewczyna nie wyglądała podejrzanie.
-Atakowanie jej było by trochę nieuczciwe...-mruknęłam pod nosem.

[Temari]

Spojrzałam kątem oka na wilka, usłyszałam tylko jakieś tak bla, bla, bla >.< xD
Po chwili znów wróciłam wzrokowo do mojego punktu przed sobą.

[Durga]

Nadal patrzyłam na dziewczynę.

[Temari]

Tkwiłam wzrokiem w celu  przede mną, wdychając przy okazji świeże powietrze..