Potoczek

[Eddie]

-Nie twierdzę,że to coś strasznego...ale to po prostu staroświeckie imię.Niektórzy się z tego nabijają.Ale wolałbyś nie wiedzieć,co dzieje się z takimi ludźmi...prościej mówiąc...spotykają ich...ee...małe wypadki.

[Viento]

Westchnęła na myśl o wypadkach. Tak, pamiętała o wszystkich jej akcjach.

[Amiko]

-No ,więc albo trzymać się od cb z daleka,albo starać się być uważnym i nie śmiać się z twojego imienia -powiedziałem uśmiechajac się serdecznie..

[Viento]

Położyła łeb na łapach.
AMIKO PW!

[Amiko]

Nie no xD

[Kimi]

Już słońce zaszło, ciemno się robiło. Lekki wietrzyk wiał.
Młoda, czarna kotka weszła powoli do lasku. Swe kroki skierowała do potoczku. Po cichu idąc zobaczyła ludzi.

[Amiko]

Spojrzałem na kotke i uśmiechnąłem się szeroko..

[Kimi]

Omiotła człowieka spojrzeniem. Wdrapała się na jakieś drzewo i położyła się na grubej gałęzi.

[Amiko]

Westchnałem tylko spoglądajać nadal na kotke ..

[Kimi]

Wpatrywała się złocistymi oczami w chłopaka.

[Amiko]

Podniosłem się na rowne nogi i powoli wyciagnałem ręke ku kotce ...

[Kimi]

Syknęła, widząc rękę. Wyciągnęła pazury.

[Amiko]

-kici ,kici -zaśmiałem się ...

[Kimi]

- Masz jakiś problem? - syknęła niemiło
Prędko jej nie oswoisz xD

[Amiko]

-No nie -wywróciłem oczmi - kolejna ....
Oj tam ....bd musiał się postarać ^^ DO BOJU !!!